sobota, 21 kwietnia 2012

DSS – jedna uwaga

W mojej opinii media nie tylko w tym momencie, ale też jakiś czas wstecz, nie w pełni relacjonują sytuację spółki DSS. Wczoraj i przedwczoraj nawet w mainstreamie DSS był jednym z głównych tematów, jako że w dziennikach telewizyjnych relacje z blokad i protestów zawsze ładnie się sprzedają, zwłaszcza, gdy pokażą się politycy partii opozycyjnych, a rzecz dzieje się na budowie autostrady. Ta, tak przy okazji, pewnie nie będzie nawet przejezdna w czerwcu, jakby ktoś miał jeszcze złudzenia.

Spółka DSS podpisując umowę ze Skarbem Państwa 3 listopada 2010 r. za pośrednictwem spółki zależnej SSZ Sp. z o.o. nabyła 85% akcji Kopalni Surowców Skalnych S.A. w Złotoryi. (raport za 4Q, strona 37, więcej szczegółów link, link, link - DSS złożył wtedy lepszą ofertę niż np. Polimex-Mostostal S.A. czy KGHM Ecoren S.A.). Termin płatności za spółkę upływał 7 października 2011 r., 12 stycznia 2012 r. Resort Skarbu Państwa złożył pozew z żądaniem zapłaty (informacja z 18 lutego 2012 r., link). Spółka nie poinformowała o tym w komunikacie, przynajmniej ja w żadnym po 12 stycznia nie zauważyłem takiej informacji (link). Kwota zobowiązania to 69,5 mln zł plus odsetki.

Nie za bardzo rozumiem, dlaczego GDDKiA podpisała z DSS jako liderem konsorcjum 1 sierpnia 2011 r. umowę na wykonanie odcinka C Autostrady (link). Prawda, DSS był poddostawcą i był w to przedsięwzięcie mocno zaangażowany, ale czy GDDKiA nie sprawdziła tej spółki i nie wiedziała o nie uregulowanych zobowiązaniach ze Skarbem Państwa? Czy może nie chciała sprawdzić? Dlaczego też Minister Nowak jeszcze 24 lutego 2012 r. twierdził, że DSS nie upadnie, i że jego płynność jest kontrolowana na bieżąco (link) – też nie wiedział o tym?

Nie wiem też, dlaczego redaktorzy w TVNCNBC zadają pytanie swoim gościom w stylu „straty są na biznesie drogowym, ale działalność podstawowa jest rentowna, prawda?”. Rozmowa z P. Narkiewiczem z 22 marca 2012 r., członkiem zarządu od dwóch dni, na antenie CNBC, polecam posłuchać w kontekście wydarzeń przyszłego miesiąca (link). Nie pamiętam, aby w CNBC powtarzali tą informację o długu wobec Skarbu Państwa przy okazji poruszania tematu DSS.

Nie wnikając zbytnio w jakość polityki informacyjnej spółki, dostępność informacji, albo właściwie brak informacji, myślę, że po 18 lutego można było się dowiedzieć z różnych źródeł o problemach DSS ze Skarbem Państwa, ponieważ ten link był publikowany na forach dotyczących tej spółki. Owszem, nie wszyscy z nich korzystają, ale to nie powinna być wymówka gracza, który kupił akcje powiedzmy w marcu i teraz orientuje się, że ma ponad 75% straty. Prywatnie, to nie chciałbym być akcjonariuszem spółki, która nie reguluje zobowiązań wobec SP, bo nie ma pieniędzy. Na wykresie poniżej są zaznaczone strzałkami 12 stycznia oraz 18 lutego.

Jeden wniosek z tego jest prosty. Nie należy polegać tylko i wyłącznie na informacjach przekazywanych w mediach branżowych, czy na komunikatach ze spółki (zwłaszcza gdy polityka informacyjna nie jest najlepszej jakości). Własne poszukiwanie informacji, wnikliwa analiza i weryfikowanie podawanych informacji w pewnych przypadkach może nam pomóc uratować trochę pieniędzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz