Wyjątkowo,
kilka luźnych krótkich tematów w jednym poście.
LPP i szum medialny
Trafiłem
w wczoraj na artykuł na Wyborczej (link)
o bojkocie sklepów LPP w związku przeniesieniem aktywów do spółek w rajach
podatkowych. Zacząłem myśleć, co by o tym napisać, bo temat jest ciekawy: potrzeba
optymalizacji podatkowej w celu poprawienia wyniku, ukryte koszty związane
negatywną reakcją opinii publicznej, wizerunek "polskiego" czempiona
ostatniej hossy, zdolność bojkotujących do obniżenia przychodów spółki,
zdolność spółki do zarządzania negatywną kampanią medialną, nieprzyjazny system
podatkowy itd. A tu dzisiaj na Facebooku widzę, że już SII, Forbes i nawet CAS
o tym wspominają - nie bardzo jest co ciekawego i nowego wnieść.
Wydaje
mi się, że to jest burza w szklance wody (patrz kurs LPP za ostatnie dwa
tygodnie). Sensacja, niewielu konsumentów w skali wszystkich klientów spółki
się o tym w ogóle dowie, kilku może będzie na tym próbowało coś ugrać (na przykład
polubienia na fanpage'ach). LPP jest nie pierwsze i nie ostatnie, nie ma się co
oburzać i unosić. I z dużym prawdopodobieństwem znajdzie się zawsze jeszcze
bardziej przyjaźniejszy raj podatkowy, jeśli będzie taka potrzeba. Choć kto
wie, może Komisja Europejska jak już się w sobie zbierze i rozpęta wojnę
przeciw międzynarodowym korporacjom (Google, Apple itd.), to może rzeczywistość
będzie inaczej wyglądać.
A
tak, to tylko można się pośmiać z niektórych komentarzy na profilach SII czy
CAS.
TVN CNBC
No
to się skończyły dobre czasy od stycznia - TVN CNBC skończył żywot, a jego
następcy nie da się oglądać online. Pomimo swoich wad, było to całkiem
pożyteczne źródło informacji z rynku. Co najmniej raz usłyszane tam info o
raporcie bieżącym spółki pozwoliło mi uratować się przed niemałą wpadką (ach
efektywność polskiego rynku - nie narzekam, na nieefektywnościach się
najfajniej zarabia).
Czy
mimo wszystko będę żałował końca pełnej dostępności całego kanału? Raczej nie i
pewnie kogoś to zdziwi, ale ostatnimi czasy całkiem mnie irytowało to, co było
mówione na antenie. Przekazywanie (z opóźnieniem) najciekawszych komunikatów i
wywiady z prezesami lub niektórymi analitykami (o ile jedni i drudzy mieli coś do
powiedzenia ciekawego) było i jest super, ale reszta programu w trakcie sesji
była co najwyżej przeciętna moim zdaniem (P. Blajer to wyjątek, póki był przed
południem, po sesji praktycznie nie oglądałem, a transmisje FED czy EBC wolę oglądać
na Bloombergu, nie ma przynajmniej rozpraszającego tłumaczenia). Ile razy można
zadać pytanie "co z tą hossą" lub "czy będą wzrosty"? Albo
maniakalne powtarzanie informacji spoza rynku (politycznych w szczególności) co 15
minut lub częściej, że na przykład ktoś opuścił rosyjski zakład penitencjarny.
Praktycznie brakowało tylko prognozy pogody.
Przynajmniej raz zadali za to moje pytanie (link), za piątym podejściem, ale zadali.
OFE, a zakaz
inwestowania na NC
Rano
przeglądając Facebooka zobaczyłem taki dzisiejszy wpis od Stockwatch.pl (link
do tekstu link).
Śpieszę
donieść, że nie tylko Stockwatch.pl to zauważył, gdyż zauważyła to również sama
GPW (opiniując zmiany najprawdopodobniej i dbając o swój rynek NC), co sugeruje
ten artykuł na RP.pl (link)
z 26 października 2013.
Ale
zaglądnijmy do cytowanej fragmentarycznie ustawy (link,
ustawa z dnia 6 grudnia 2013 r. o
zmianie niektórych ustaw w związku z określeniem zasad wypłaty emerytur ze
środków zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych, Dz.U. 2013 poz. 1717, artykuł 4 punkt
25) - Stockwatch.pl cytuje tylko fragmenty ust.1 nowego brzmienia art. 141
ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu
funduszy emerytalnych (Dz. U. z 2013 r.poz. 989 i 1289), a jak zawsze w
przypadku ustaw i prawa warto poczytać trochę w przód i w tył. I tak oto ust. 7
nowego brzmienia tego samego art. 141 stwierdza, że
"7. Rada
Ministrów może określić, w drodze rozporządzenia, inne kategorie lokat niż
wymienione w ust. 1, mając na względzie typy ryzyka, które powinny być
ograniczane, dostępność instrumentów umożliwiających zmniejszenie ryzyka,
możliwość wyceny tych instrumentów oraz efekty ich stosowania, w celu
zapewnienia maksymalnej ochrony interesów członków funduszy."
Czyli,
jest prawna furtka na pozostawienie ekspozycji OFE na New Connect, pytanie jest
tylko takie, czy rozporządzenie Rady Ministrów zostanie wydanie na czas?
Zakładałbym, że najbardziej zależy na tym samej GPW i OFE, które najprawdopodobniej
czuwają nad tym tematem. Choć w zakresie prawodawstwa na rynku kapitałowym może
mieć miejsce taki bałagan, że wcale bym się nie zdziwił, gdyby rozporządzenie
nie zostało wydane na czas.