Stała się rzecz niemożliwa,
zadano w CNBC na wizji moje pytanie, za piątym podejściem. Dzisiaj po 15:45
gościem był Pan Mariusz Roman, obecny prezes DSS. Na sam koniec redaktor
zapytał o zapłatę za Kopalnie Surowców Skalnych w Złotoryi wobec Skarbu
Państwa, czyli coś o czym usilnie piszę (tutaj ostatni wpis z 2 sierpnia link).
O co chodzi w skrócie? DSS przy wykorzystaniu spółki celowej
Surowce Skalne Zachód sp. z o.o (SSZ) nabyło kopalnię w Złotoryi (KSS) w
listopadzie 2010 roku i od 2011 roku ją uwzględnia w swoich sprawozdaniach.
Termin zapłaty za KSS był pod koniec 2011 roku, ale zaczęto „przewidywać
trudności w sfinansowaniu zakupu i rozpoczęto szukanie strategicznego partnera
do sfinansowania zakupu”. DSS nie zapłacił Skarbowi Państwa (SP) za KSS, więc
SP pozwał nabywcę w styczniu 2012 roku. Nabywca, czyli SSZ przegrał sprawę, ale
wniósł o uchylenie nakazu zapłaty w całości i odroczenie powództwa. Na dzień 4
lipca 2012 roku dalej DSS nie zapłacił więc za KSS.
Wywiad
jest dostępny na stronie TVN CNBC tutaj link.
Pan Prezes w swoim wywiadzie bardzo
mocno podkreślał rentowność sprzedaży kruszyw. Na moje pytanie odpowiedział tak
(od 10:20):
„ - No tak, ale jest decyzja Skarbu Państwa, że w
związku z tym, że nie wpłynęły te środki, ta prywatyzacja dokonywała się grubo
przed tym, jak ja przyszedłem do DSS’u, tak naprawdę myśmy nie objęli tej
kopalni, w związku z tym, że jeszcze poprzedni zarząd nie wygospodarował
środków na zakup kopalni w Złotoryi, więc temat jest w zasadzie zamknięty. Bo
Złotoryja jest nadal spółką Skarbu Państwa i pewnie w kolejnym procesie
prywatyzacyjnym znajdzie się nowy inwestor, tak. Myśmy ewidentnie nie podołali temu
tematowi.”
Więc
po kolei. Historia DSS była w ciągu ostatniego roku burzliwa, ale skupmy się tylko
na jej fragmentach (zestawienie raportów bieżących w systemie ESPI link).
20 kwietnia 2012 roku walne DSS podjęło uchwałę o powołaniu Pana Mariusza
Romana na Prezesa Zarządu spółki (raport bieżący nr 31/2012 link).
15 czerwca DSS opublikował skonsolidowany raport za pierwszy kwartał 2012 roku
(link),
którego fragment (strona 36) jest na pierwszej grafice poniżej. 4 lipca DSS
opublikował skonsolidowany raport za 2011 rok (link),
którego fragmenty (strony 58-60 oraz 83) są na trzech kolejnych grafikach.
Ja w
tym wszystkim chyba nie rozumiem jakiś drobnych szczegółów. Jeśli spółka przed
pojawieniem się Pana Prezesa na stanowisku nie znalazła środków na domknięcie
transakcji, to czemu tą kopalnię w sprawozdaniu za 2011 roku z dnia 4 lipca
2012 roku uwzględnia jako część grupy (a przy okazji spółki z o.o. będącej
wehikułem do przeprowadzenia transakcji nie konsoliduje)? 4 lipca, dzień publikacji, to już całkiem sporo po
rozpoczęciu pracy na stanowisku prezesa przez Pana Mariusza Romana. Następnie,
jak KSS może być nadal spółką Skarbu Państwa i jednocześnie częścią grupy
kapitałowej DSS? Jak sprawa może być zamknięta, skoro toczy się proces ze
Skarbem Państwa w tej sprawie. W powyższym fragmencie o procesie nie ma
stwierdzenia, że spółka uznaje swoją odpowiedzialność za nie dotrzymanie umowy,
zwraca Skarbowi Państwa KSS i chce jakoś zadośćuczynić szkodzie, tylko wnosi o
uchylenie nakazu zapłaty w całości i chce nawet przerzucić koszty postępowania
na Skarb Państwa. Ja bardzo chciałbym wiedzieć, jakie zarzuty, okoliczności
faktyczne i dowody DSS zawarł w swoim uzasadnieniu (art. 493 § 1 k.p.c.).
Coś
tu jest nie tak.
Tak
z dodatkowych ciekawostek, aktualnie członkiem zarządu DSS jest Pan Rafał Abratański,
członek Rady Nadzorczej, oddelegowany do
czasowego wykonywania czynności członka zarządu na okres trzech miesięcy
(link). Osobom śledzącym dokonania IDM’u w
ostatnich kwartałach jest na pewno dobrze znany (wiceprezes zarządu IDM od 2002
roku).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz