Pokazywanie postów oznaczonych etykietą OFE. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą OFE. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 7 stycznia 2014

Luźne myśli: LPP, TVN CNBC, OFE a New Connect

Wyjątkowo, kilka luźnych krótkich tematów w jednym poście.

LPP i szum medialny

Trafiłem w wczoraj na artykuł na Wyborczej (link) o bojkocie sklepów LPP w związku przeniesieniem aktywów do spółek w rajach podatkowych. Zacząłem myśleć, co by o tym napisać, bo temat jest ciekawy: potrzeba optymalizacji podatkowej w celu poprawienia wyniku, ukryte koszty związane negatywną reakcją opinii publicznej, wizerunek "polskiego" czempiona ostatniej hossy, zdolność bojkotujących do obniżenia przychodów spółki, zdolność spółki do zarządzania negatywną kampanią medialną, nieprzyjazny system podatkowy itd. A tu dzisiaj na Facebooku widzę, że już SII, Forbes i nawet CAS o tym wspominają - nie bardzo jest co ciekawego i nowego wnieść.

Wydaje mi się, że to jest burza w szklance wody (patrz kurs LPP za ostatnie dwa tygodnie). Sensacja, niewielu konsumentów w skali wszystkich klientów spółki się o tym w ogóle dowie, kilku może będzie na tym próbowało coś ugrać (na przykład polubienia na fanpage'ach). LPP jest nie pierwsze i nie ostatnie, nie ma się co oburzać i unosić. I z dużym prawdopodobieństwem znajdzie się zawsze jeszcze bardziej przyjaźniejszy raj podatkowy, jeśli będzie taka potrzeba. Choć kto wie, może Komisja Europejska jak już się w sobie zbierze i rozpęta wojnę przeciw międzynarodowym korporacjom (Google, Apple itd.), to może rzeczywistość będzie inaczej wyglądać.

A tak, to tylko można się pośmiać z niektórych komentarzy na profilach SII czy CAS.

TVN CNBC

No to się skończyły dobre czasy od stycznia - TVN CNBC skończył żywot, a jego następcy nie da się oglądać online. Pomimo swoich wad, było to całkiem pożyteczne źródło informacji z rynku. Co najmniej raz usłyszane tam info o raporcie bieżącym spółki pozwoliło mi uratować się przed niemałą wpadką (ach efektywność polskiego rynku - nie narzekam, na nieefektywnościach się najfajniej zarabia).

Czy mimo wszystko będę żałował końca pełnej dostępności całego kanału? Raczej nie i pewnie kogoś to zdziwi, ale ostatnimi czasy całkiem mnie irytowało to, co było mówione na antenie. Przekazywanie (z opóźnieniem) najciekawszych komunikatów i wywiady z prezesami lub niektórymi analitykami (o ile jedni i drudzy mieli coś do powiedzenia ciekawego) było i jest super, ale reszta programu w trakcie sesji była co najwyżej przeciętna moim zdaniem (P. Blajer to wyjątek, póki był przed południem, po sesji praktycznie nie oglądałem, a transmisje FED czy EBC wolę oglądać na Bloombergu, nie ma przynajmniej rozpraszającego tłumaczenia). Ile razy można zadać pytanie "co z tą hossą" lub "czy będą wzrosty"? Albo maniakalne powtarzanie informacji spoza rynku (politycznych w szczególności) co 15 minut lub częściej, że na przykład ktoś opuścił rosyjski zakład penitencjarny. Praktycznie brakowało tylko prognozy pogody.

Przynajmniej raz zadali za to moje pytanie (link), za piątym podejściem, ale zadali.

OFE, a zakaz inwestowania na NC

Rano przeglądając Facebooka zobaczyłem taki dzisiejszy wpis od Stockwatch.pl (link do tekstu link).


Śpieszę donieść, że nie tylko Stockwatch.pl to zauważył, gdyż zauważyła to również sama GPW (opiniując zmiany najprawdopodobniej i dbając o swój rynek NC), co sugeruje ten artykuł na RP.pl (link) z 26 października 2013.

Ale zaglądnijmy do cytowanej fragmentarycznie ustawy (link, ustawa z dnia 6 grudnia 2013 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z określeniem zasad wypłaty emerytur ze środków zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych, Dz.U. 2013 poz. 1717, artykuł 4 punkt 25) - Stockwatch.pl cytuje tylko fragmenty ust.1 nowego brzmienia art. 141 ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych (Dz. U. z 2013 r.poz. 989 i 1289), a jak zawsze w przypadku ustaw i prawa warto poczytać trochę w przód i w tył. I tak oto ust. 7 nowego brzmienia tego samego art. 141 stwierdza, że
"7. Rada Ministrów może określić, w drodze rozporządzenia, inne kategorie lokat niż wymienione w ust. 1, mając na względzie typy ryzyka, które powinny być ograniczane, dostępność instrumentów umożliwiających zmniejszenie ryzyka, możliwość wyceny tych instrumentów oraz efekty ich stosowania, w celu zapewnienia maksymalnej ochrony interesów członków funduszy."

Czyli, jest prawna furtka na pozostawienie ekspozycji OFE na New Connect, pytanie jest tylko takie, czy rozporządzenie Rady Ministrów zostanie wydanie na czas? Zakładałbym, że najbardziej zależy na tym samej GPW i OFE, które najprawdopodobniej czuwają nad tym tematem. Choć w zakresie prawodawstwa na rynku kapitałowym może mieć miejsce taki bałagan, że wcale bym się nie zdziwił, gdyby rozporządzenie nie zostało wydane na czas.

czwartek, 14 listopada 2013

Jedyny (?) sukces niedokończonej reformy OFE

Przyznam trochę się zdziwiłem widząc poniższą grafikę (link). Albo żyję w zupełnie innym kraju, albo istotną część społeczeństwa w Polsce coś ominęło. The Economist opublikował 5 listopada grafikę (jedną z całego zestawu), gdzie znajdują się wartości prognoz deficytów pierwotnych krajów UE. I o dziwo Polska wg. The Economist (właściwie Komisji Europejskiej) będzie mieć najwyższą nadwyżkę pierwotną w 2014 roku. Wiadomo, że chodzi o reformę OFE itd., ale robienie i publikowanie zestawienia bez zastanowienia nad niestandardowymi skrajnymi wynikami lub obserwacjami na podstawie zewnętrznych danych jest samo w sobie ciekawą praktyką. Albo przynajmniej komentarza, którego też nie ma.


W ten sposób jakość publikacji The Economist przełożyła się na spektakularny sukces wizerunkowy Polskiego rządu. Przecież w świat poszła informacja od wiarygodniej gazety (właściwie portalu tej gazety), jak to w Polsce jest cudownie pod kątem fiskalnym. Za darmo.


wtorek, 17 września 2013

Cytat dnia #10 - dylemat

Mam w związku z dzisiejszym wywiadem z Wyborczej dylemat. Być bardziej zdegustowanym publicznym oświadczeniem urzędnika państwowego w randze wiceministra o braku zdolności do samodzielnych decyzji w zakresie finansów, czy może płakać ze śmiechu. Ciężki wybór. Fragment wywiadu (link):

"Rozmowa z Izabelą Leszczyną, wiceministrą finansów, pełnomocniczką rządu ds. informacji i edukacji finansowej.

LESZEK KOSTRZEWSKI, PIOTR MIĄCZYŃSKI: Pani jest członkiem OFE?

IZABELA LESZCZYNA: Tak.

Sama pani wybrała

- Rzeczywiście jestem w grupie osób urodzonych przed 1968 r., które mogły wybierać, czy chcą być w ZUS, czy w OFE. Osoby urodzone po 1968 roku automatycznie trafiały do OFE.

Wtedy wybrała pani OFE, a teraz się pani nie podoba?

- Wybrałam OFE, bo przyszła do mnie pani akwizytor, koleżanka koleżanki, i powiedziała, że jeśli wybiorę OFE, moja emerytura będzie wysoka. Przekonywała też, że moja córka będzie po mnie dziedziczyła składki, nie powiedziała natomiast nic o ryzyku giełdowym. I się zapisałam. Podobnie zapisywali się inni Polacy. Był to wybór w dużej mierze nieświadomy, pod wpływem obietnic akwizytora."


Pełnomocnik rządu ds. informacji i edukacji finansowej. To jest jakaś kpina?

środa, 4 września 2013

Wykres dnia #15 - przypadkiem podatek

Stawiam tezę, że to nie informacja o OFE spowodowała piękną czerwoną "dwójeczkę" z przodu. Uważam, że to głupi i szkodliwy dla rynku pomysł o (uwaga uwaga) 1% podatku od transakcji był powodem. OFE było dawno temu omówione, rozebrane na czynniki pierwsze w każdym wariancie i nikt nie został dzisiaj zaskoczony - pobujało delikatnie przed i w trakcie konferencji, ale chwilowo i nie nadzwyczajnie. Natomiast spójrzcie na godzinę na zdjęciach poniżej. Cytat (link, link):

"Prezes PiS chce też stworzenia rejestru giełdowych transakcji finansowych w Polsce i ich opodatkowania – po to, aby zapobiec uchylaniu się od płacenia podatków.
Jak wyjaśnił, na głównym parkiecie transakcje miałyby być obłożone podatkiem 1 proc., a na „parkietach wtórnych” – 0,5 proc.
– To jest przedsięwzięcie, które ma stosunkowo niewielki wymiar finansowy, bo (...) obroty polskiej giełdy netto to nie są jakieś gigantyczne obroty. Ale przede wszystkim ma to likwidować ślepotę polskiego państwa i umożliwić zapobieganie tym wszystkim zabiegom, które zmierzają do tego, żeby po prostu nie płacić podatków – powiedział."


Przykre, że ludzie w tą demagogię uwierzą. Zero trzeźwego myślenia o konsekwencjach. Dane? Co to jest obrót netto i rynek wtórny?




wtorek, 18 czerwca 2013

Mity o OFE według KOBE

Również przypadkiem trafiłem na opracowanie autorstwa Macieja Bitnera (UW, Wealth Solutions) oraz Macieja Bukowskiego (SGH, IBS) opublikowane (link) pod egidą KOBE (Komitet Obywatelski ds. Bezpieczeństwa Emerytalnego, link). Nie wiem czemu, ale moim pierwszym odczuciem było, że jak coś ma 'obywatelski" w nazwie, to wcale taki w gruncie rzeczy nie musi być. Odniosę się do dwóch mitów, które zostały opisane w tym opracowaniu.

Mit II. W mojej opinii autorzy w pewnym sensie błędnie dopasowali tytuł mitu do treści opisu pod nim umieszczonego. Panowie rozwodzą się nad stopami zwrotu, sposobem ich wyliczania i uwzględniania opłat manipulacyjnych w kontekście porównywania stóp zwrotu. Również zestawili średnioroczne stopy zwrotu z OFE w porównaniu do ZUSu, dziesięciolatek oraz funduszy stabilnego wzrostu (w przypadku funduszy wypadałoby trochę więcej informacji skąd dane i na jakiej próbie). Tytuł mitu brzmi "OFE źle zarządzają naszymi pieniędzmi", a w całym opisie tylko jedno zdanie odnosi się do "zarządzania", cytuję "przytoczone dane wydają się zamykać dyskusję nad sprawnością zarządzania aktywami OFE w porównaniu z waloryzacją składek w ZUS-ie".  Autorom wydaje się, że tak pobieżne przedstawione dane, z nie do końca wyjaśnionych źródeł, bez wskazania okresu badania (obligacje i fundusze), "zamkną dyskusję".

Nie, nie zamkną. Autorzy pomijają istotny fakt, że struktura aktywów OFE jest do pewnego stopnia uregulowana prawnie, co przekłada się na możliwe stopy zwrotu. Dalej, jestem zdania, że każde badanie efektywności inwestycji OFE powinno oprócz zestawienia stóp zwrotu całego funduszu OFE z dowolnie wybranymi klasami aktywów, również zawierać rozbicie na poszczególne klasy aktywów. Tj., stopy zwrotu z papierów dłużnych, udziałowych czy depozytów itd. Również zawierać bardziej złożoną analizę portfela w danej klasie aktywów - bez tego będzie po prostu niepełne.

Polecam przeczytać jeden z moich wcześniejszych tekstów o OFE i CEDC (link) i spróbować odpowiedzieć na pytanie, czy OFE dobrze zarządzają aktywami. W konkretnych przypadkach, liczby nie kłamią.

Mit VIII. "Skoro OFE są przymusowe, nie są to nasze pieniądze." W mojej opinii pierwsza i druga analogia opisana przez Autorów jest niewłaściwa. Zarówno TFI wraz z prowadzonymi funduszami, jak i spółki akcyjne różnią się od OFE obligatoryjnością uczestnictwa. OFE jest obowiązkowe, akcje i fundusze nie, co moim zdaniem podważa sens omawianej analogii.

poniedziałek, 6 maja 2013

OFE (moje trzy grosze), CEDC


Od dłuższego czasu toczy się bardziej intensywnie publiczna debata o przyszłości OFE. Dokładniej o ewentualnych planach rządu wobec modyfikacji systemu, o roli OFE w rozwoju polskiego rynku kapitałowego, o jakości PTE jako akcjonariuszy w spółkach publicznych czy o przelewaniu pieniędzy w sektorze finansów publicznych z konta na konto (OFE nabywające polskie papiery dłużne). Przyznaję, nie śledzę jej wyjątkowo uważnie, bardziej w miarę ograniczonego czasu, jednak czasami coś przeczytam lub oglądnę w tym temacie. I uderza mnie jedno. Jak wszyscy potrafią godzinami mówić, jakie to OFE są świetne, bo to "realny kapitał w akcjach i obligacjach", a w ZUSie są zapisy księgowe zależne od woli urzędującego rządu, to do tej pory nie zauważyłem poważnego poruszenia jednego wątku. Jakości inwestowania środków w OFE na przestrzeni lat, poza wyświechtane formułki o potrzebie modyfikacji istniejącego benchmarku.

Jednak zanim o tym, to muszę zaznaczyć kilka rzeczy. W OFE nie są gromadzone prywatne pieniądze, choć istnieje takie powszechne przekonanie (patrz orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 4 czerwca 2008 Sygn. akt II UK 12/08 link). PTE są częścią systemu emerytalnego, uczestnictwo (składka) jest obowiązkowe, cała argumentacja znajduje się w uzasadnieniu orzeczenia, polecam wszystkim je dokładnie przeczytać. Dzisiaj każdy wypowiadający się w mediach o prywatnej własności albo się myli, albo jest nieświadomy takiego orzecznictwa. A ponieważ środki w OFE nie są prywatną własnością członków funduszu, są więc własnością państwa i służą do realizacji jego celów, w tym przypadku wypłacania świadczeń emerytalnych zgodnie z konstrukcją systemu (z tym zastrzeżeniem, że jeszcze nie ma podmiotu wypłacającego).

Innym powszechnie używanym argumentem jest to, że OFE nie są państwowe i gromadzą realne aktywa. Tylko w świetle powyżej przywołanego orzeczenia SN są prywatnymi podmiotami zarządzającymi publicznymi środkami i w dodatku są sowicie za to wynagradzanymi. Z mojego punktu widzenia, czyli przymusowego uczestnika systemu, wynagrodzenie PTE wydaje się za wysokie w stosunku do świadczonych dla mojego rachunku (konta w OFE) usług. 3,5 punktu procentowego opłaty od składki (a było znacznie więcej link) plus coroczne opłaty za zarządzanie za kupienie kilku obligacji i akcji? Jestem zdziwiony, że pozwolono na takie poziomy wynagradzania prywatnych podmiotów (wyniki branży PTE są do sprawdzenia). Jako obywatel wychodzę z założenia, że jak ktoś zarządza publicznymi środkami, to powinien być rozsądnie wynagradzany, a nie jak to jest obecnie lub było poprzednio.

Pytanie teraz czy aktywa OFE są realnymi aktywami? Nabyte papiery dłużne polskiego rządu? Przecież o to chodzi, żeby ich w OFE nie było, bo powiększają oficjalny dług sektora publicznego. A to, czy zostaną spłacone zleży tylko od rządu, choć akurat o to w Polsce nie ma się co martwić, mam taką nadzieję. Depozyty w bankach? ING OFE ma około 14 % swoich aktywów w depozytach i bankowych papierach wartościowych, w tym prawie 3 miliardy złotych w PKO BP (na 31.12.2012 link, PKO BP w SSF na 2012 w bilansie zaraportowało ponad 156 miliardów zobowiązań wobec klientów oraz z tyt. emisji papierów wartościowych link - 3/156 to około 2%, a to tylko jedno, choć największe OFE). Oczywiście w PKO BP i innych polskich bankach są one bezpieczne itd., ale tutaj warto zwrócić uwagę na obecną rolę OFE w finansowaniu niektórych banków w Polsce (o tym się nie mówi głośno) - stabilne, długoterminowe (w SSF PKO BP, link wyżej, w nocie 32 widać, że ok. 90% zobowiązań z tyt. emisji jest zapadalnych powyżej 1 roku, a ok. 30% powyżej 5 lat). Czy akcje na rachunkach OFE są realnymi aktywami? Oczywiście, że są - poszczególne akcje mają swoją wartość, reprezentują udziały w przedsiębiorstwach, niektóre nawet generują przepływy pieniężne itd. Jednak, niektóre spółki mają na tyle ograniczoną płynność, że w przypadku decyzji o zmniejszeniu zaangażowania w danym walorze wartość możliwa do uzyskania w danym okresie czasu może być znacznie mniejsza od oczekiwanej. Popyt podaż po prostu.

Następna kwestia, OFE jako istotny gracz na rynku generujący popyt. Cóż, do tego argumentu można mieć takie zastrzeżenie, że kiedyś (coraz bliżej) nadejdzie taki moment, że ze środków zgromadzonych w OFE trzeba będzie na bieżąco na dużą skalę wypłacać środki członkom. Przy pozostawieniu niezwiększonej składki w ten sposób zmniejszy się ilość pieniędzy trafiających na rynek. A może kiedyś nadejdzie taki moment, że OFE będą musiały wypłacić więcej emerytur w danym roku niż trafi do nich składki (starzejące się społeczeństwo)? Mam nadzieję, że przy konstruowaniu systemu ustawodawca rozważał możliwość wystąpienia takiej sytuacji. Idąc dalej wielokrotnie pada argument, że dzięki OFE rozwinął się w Polsce rynek kapitałowy w takim stopniu jaki jest obecnie. Okej, permanentny napływ gotówki na rynek ma przecież swoje nieuniknione skutki, ale już uporczywe podkreślanie przez niektórych tej roli wydaje mi się przesadne. Przykład, podczas jednej z ostatnich debat emitowanych w CNBC jeden z prezesów banku notowanego na WGPW stwierdził, że bez OFE nie doszłoby do IPO jego spółki (link). W mojej opinii OFE musiały mieć ekspozycje na tak duży bank i wzięły udział w ofercie, a przypisywanie im kluczowej roli może być przejawem przesady.

A skoro już mowa o ekspozycji, to wydaje się, że jest ona kluczowa w przypadku zarządzania częścią aktywów OFE przeznaczoną na rynek akcyjny. Jak jest skonstruowany obecny benchmark OFE? Fragment z dokumentu KNF (link, str. 5):

"Obecny system oceny efektywności inwestycyjnej otwartych funduszy emerytalnych opiera się w głównej mierze na średniej ważonej stopie zwrotu i ustalanej na jej podstawie minimalnej wymaganej stopie zwrotu. Średnia ważona stopa zwrotu jest tzw. benchmarkiem wewnętrznym, wyliczanym według określonych zasad na podstawie trzyletnich stóp zwrotu uzyskanych przez wszystkie otwarte fundusze emerytalne funkcjonujące na rynku. Celem ustalania minimalnej wymaganej stopy zwrotu jest zapewnienie, by stopa zwrotu danego funduszu nie odchyliła się znacząco od średniej rynkowej, a członkowie OFE mogli liczyć na stosowną rekompensatę słabego wyniku inwestycyjnego osiągniętego przez ten fundusz. Pośrednio cały ten mechanizm ma zniechęcać fundusze emerytalne do podejmowania zbyt ryzykownej polityki inwestycyjnej."

Okej, czyli OFE nie muszą za wszelką cenę dążyć do zarabiania na spadającym rynku, bo i tak liczy się średnia z własnych wyników w branży. Jaki to jest bodziec do efektywnego zarządzania publicznymi środkami? Zbyt mały. Czy wynagrodzenie OFE istotnie zależy od wyników? Nie. To po co aktywnie i efektywnie zarządzać, skoro replikowanie największego OFE na WGPW i kupowanie tych samych obligacji pozwala nie zejść istotnie poniżej średniej? To jest dobre pytanie, na które nikt nie chce chyba odpowiedzieć (a mam wrażenie, że jakby ustawodawcy zależało na zmianie sytuacji, to już dawno została by zmieniona).

Oczywiście ta ocena efektywności nie jest rzeczą prostą i jednoznaczną. Przykład - LPP czy Bogdanka, gdzie OFE są istotnym akcjonariuszem, a wartość spółek systematycznie rośnie. Natomiast trafią się takie spółki (branże), gdzie można zauważyć (w dużym przybliżeniu) jak czasami działają OFE. Nie jestem pracownikiem PTE i nie mam dostępu do wewnętrznych danych i historii inwestycji. Opieram się na publicznie dostępnych danych, do których dodaje swoje opinie i przypuszczenia. Wybiorę dość jaskrawy przykład, ale wydaje mi się, że w takiej generalnej ocenie nie powinno się odrzucać i pomijać we wnioskach przypadków ekstremalnych. Zaangażowanie ING OFE w CEDC na przestrzeni lat, historia przybliżona. (CEDC wybrałem dlatego, że jest od niecałego miesiąca zawieszone na WGPW i NASDAQu i istnieje duże prawdopodobieństwo, że akcje zostaną "anulowane" - były wyemitowane na podstawie prawa stanu Delaware, gdzie jest taka możliwość link). Dane o portfelu ING OFE na koniec lat kalendarzowych link, kursy i akcjonariat link, link, link.



Liczby nie kłamią, choć nie można na ich podstawie wnioskować dokładnych rozmiarów wyniku z pozycji zajętej na CEDC przez ING OFE (po anulacji ING OFE najprawdopodobniej nie dostanie ani złotówki za nie). Trzeba tutaj jeszcze dodać, że ING OFE przekroczyło próg 5% w 2011 roku (link), a w 2009 roku spółka robiła dwie emisje na 18,6 mln sztuk plus opcje dla subemitentów na łącznie do 1,86 miliona sztuk (link, link). CEDC weszło do mWIG40 po sesji 17 czerwca 2011 (link), a opuściło ten indeks po sesji 18 kwietnia 2013 (link). Niezmiernie mnie ciekawi, skąd się wzięły różnice w procentowym udziale w akcjonariacie pomiędzy trzema serwisami: Gpw.pl, Stooq.pl i Bossa.pl - ta sama liczba akcji.

Co tutaj widać? Liczba akcji była sukcesywnie zwiększana pomimo trwałego spadku kursu. Oczywiście w trakcie tego okresu mogły i musiały być zawierane jakieś transakcje na walorze, ale od września 2011 ING OFE nie zeszło trwale poniżej 5% w akcjonariacie. Kurs wynosił wtedy około 20 złotych. Z obliczeń wychodzi, że rynkowa wartość tylko 5% od września 2011 przy założeniu braku obracania nimi ING OFE spadła o około 80 milionów złotych praktycznie do zera. A to tylko fragment całej historii zaangażowania ING OFE w CEDC. Zastanawia mnie, czy zarządzający funduszy mają dokładnie wyliczony wynik na tej pozycji od początku?

Myślę, że właśnie na tym przykładzie widać jak czasami działają OFE. Duża spółka, więc wypada mieć w niej zaangażowanie jeśli chce się odzwierciedlać rynek. Dodatkowo była w mWIG40 przez dwa lata. Do OFE ciągle spływa gotówka ze składek i coś z nią trzeba robić. Więc mimo, że spółka spada, a fundamentalnie dzieje sie tam niemal katastrofa, to OFE powiększa w niej swoją pozycję. Uśrednia w dół, mimo że każda książka o inwestowaniu mówi, że uśrednianie w dół prowadzi do katastrofy w dłuższym terminie. Oczywiście każdy przypadek jest indywidualny, nie wiem, może zarząd spółki miał dar przekonywania i wizję rozwoju i wyjścia z problemów? Zarządzanie pozycją - widać nie w tym przypadku. Wydaje się naturalne - gdy sytuacja fundamentalna spółki się drastycznie pogarsza, kurs nurkuje na coraz to nowe minima, inwestor stawiający wartość aktywów na pierwszym miejscu skraca pozycje próbując ratować co się da.

Podsumowując, wydaje mi się, że zupełnie pominiętą kwestią w dyskusji o OFE jest sama jakość procesu inwestycyjnego oraz ocena jego efektywności. Myślę, że takie wskazanie pojedynczego przykładu w jednym z OFE (bo akurat przekroczyli tam 5% udziału) jest w takiej dyskusji potrzebne. Oczywiście nie można też zapominać, że pozostałe OFE prawdopodobnie też miały lub mają CEDC. Natomiast to nie jest tak, że to tylko CEDC takie straty dla sektora OFE generowało - proponuje w ramach eksperymentu podobne analizy przeprowadzić w przypadku PBG, Bomi, Polnordu, IDMu, itd. Wnioski z nich dla rynku mogą być ciekawe, choć raczej nie przebiją się do opinii publicznej.

Dyskusja w mediach skupia się głównie na roli w gospodarce, na tym, jakie OFE są super w porównaniu do państwowego ZUS. Tak jakby nikt nie pamiętał albo głośno nie wspominał o wysokich opłatach na rzecz OFE czy właśnie o wewnętrznym benchmarku dla OFE. Jeszcze raz wrócę do dokumentu KNF, gdzie czarno na białym są wskazane wady i zalety wewnętrznych i zewnętrznych benchmarków. Wady wewnętrznych: "brak porównywalności z wynikami innych instytucji i wskaźnikami rynku finansowego, mechanizm podatny na strategiczne manipulacje (jedne podmioty mogą celowo wpływać na sytuację innych), brak zachęt do aktywnego inwestowania (poszukiwania „alfy”)".

A takie przypadki jak CEDC się zdarzają i będą zdarzać jeśli się nic nie zmieni.








środa, 23 stycznia 2013

Zestawienie OFE #2


Tym razem chciałem podlinkować zestawienie przygotowane przez Stockwatch.pl i Analizy Online (link) zawierające spis spółek, w których OFE mają udział pomiędzy 4,8% a 4,999% ogólnej liczby akcji. Nie dodam tutaj już nic odkrywczego poza to, co już się w komentarzu autorów znajduje, jednak myślę, że każdy aktywnie zajmujący się handlem na WGPW gracz powinien na takie zestawienia zwracać uwagę. Komunikat o stanie posiadania pojawia się albo po przekroczeniu określonego progu, albo po ujawnieniu się na WZA - tutaj możemy zobaczyć, w przypadku których spółek taki komunikat może się pojawić w tym roku. A jak wiadomo, reakcja na "wejście" OFE do akcjonariatu jest raczej pozytywna.

Inną ciekawą kwestią jest (po przeanalizowaniu raportów wszystkich OFE i obliczeniu ich udziałów w poszczególnych spółkach) zestawienie, ile OFE mają z free floatu. Zakładam, że takie statystyki i dane PTE i TFI prowadzą, gdyż jest to bardzo istotna informacja dla zarządzających.

wtorek, 15 stycznia 2013

Zestawienie akcji w portfelu ING OFE za 2012 rok


Zgodnie z art. 193 ust. 4 ustawy z dnia 28 sierpnia 1997r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych (Dz.U. Nr 139, poz. 934 z późniejszymi zmianami) Powszechne Towarzystwa Emerytalne przekazują informację roczną o wartości i udziale poszczególnych kategorii lokat w swoich aktywach według wyceny na ostatni dzień roku. Jak dla mnie, to kopalnia ciekawych informacji o polityce inwestycyjnej OFE. Postanowiłem przeglądnąć zestawienie zaangażowania ING OFE w akcje (link), zestawić kilkanaście najwyższych i najmniejszych (tzn. też tych, z których wychodzono) pozycji pod kątem wielkości zaangażowania w złotych na dzień 31.12.2012, największych pod kątem udziału w kapitale (przynajmniej tak wywnioskowałem patrząc na przykład PBG i dane na Stooq.pl). Dodatkowo wybrałem kilka ciekawszych przypadków z ostatniego roku (Bomi, CEDC, HBP, PBG, Polimex czy Rovese). O udziale ING OFE w PBG pisałem też wcześniej, w kwietniu 2012 roku (link) - na podstawie tego zestawienia możemy zobaczyć, że wartość udziałów ING OFE w PBG straciła na wartości około 120 milionów złotych, mimo drobnego zwiększenia zaangażowania. Oczywiście nie oznacza to, że ING OFE rzeczywiście poniosło taką stratę, mogło przecież dokonywać w ciągu roku transakcji, a to zestawienie obejmuje tylko dwa konkretne dni.

Spółka
Wartość w zł (2012-12-30)
Udział (2012-12-30)
Wartość w zł (2011-12-30)
Udział (2011-12-30)
Zmiana udziału (2012/2011)
PKOBP
2 481 127 533
5,38%
1 655 782 590
4,12%
30,40%
PKNOrlen
1 911 204 259
9,03%
708 442 297
4,89%
84,80%
PZU
1 825 768 864
4,84%
1 438 207 745
5,39%
-10,20%
PGE
1 116 221 507
3,28%
849 052 575
2,19%
49,40%
BRE
915 975 116
6,67%
679 604 937
6,56%
1,60%
KGHM
895 512 696
2,36%
672 419 125
3,04%
-22,50%
Pekao
718 829 800
1,64%
736 609 699
1,99%
-17,80%
PGNiG
668 098 875
2,17%
353 709 223
1,47%
47,90%
LPP
647 228 177
7,77%
296 283 767
8,27%
-6,00%
Handlowy
635 442 347
4,95%
434 454 143
4,90%
1,00%
Synthos
565 259 561
7,90%
477 857 305
8,21%
-3,80%
TauronPE
511 884 302
6,15%
506 642 139
5,40%
13,80%
Millennium
497 556 768
9,28%
228 705 914
4,96%
87,00%
GTC
474 019 006
14,99%
217 265 531
10,65%
40,80%
GetiNoble
459 864 142
9,69%
14 440 374
0,42%
2230,60%
Spółka
Wartość w zł (2012-12-30)
Udział (2012-12-30)
Wartość w zł (2011-12-30)
Udział (2011-12-30)
Zmiana udziału (2012/2011)
AssecoSlo
0
0,00%
24 565 277
6,61%
-100,00%
BGZ
0
0,00%
97 647 545
4,84%
-100,00%
Eko
0
0,00%
5 208 000
2,46%
-100,00%
Estar
0
0,00%
16 820 000
4,39%
-100,00%
OTP
0
0,00%
182 942 383
1,40%
-
PEP
0
0,00%
41 025 639
10,16%
-100,00%
Swiecie
0
0,00%
288 684 375
9,95%
-
TMSBroker
0
0,00%
16 353 000
8,50%
-
TUEuropa
0
0,00%
231 682 996
13,09%
-
HBPolska
40 790
0,97%
17 546 531
11,42%
-91,50%
KinoPol
43 025
0,02%
0
0,00%
-
Bomi
248 334
2,12%
2 770 882
3,31%
-36,00%
ESSystem
424 658
0,40%
424 658
0,40%
0,00%
JWConstr
501 022
0,23%
291 410
0,10%
129,40%
Sniezka
788 400
0,15%
0
0,00%
-
Spółka
Wartość w zł (2012-12-30)
Udział (2012-12-30)
Wartość w zł (2011-12-30)
Udział (2011-12-30)
Zmiana udziału (2012/2011)
Alior PDA
7 646 772
-
-
-
-
Rovese PDA
111 470 632
-
-
-
-
Amrest
406 284 058
19,91%
265 885 314
19,58%
1,70%
Ferro
24 236 893
18,45%
17 073 537
15,50%
19,10%
Kety
239 794 295
17,94%
179 890 549
18,66%
-3,90%
ACE
21 473 878
17,74%
16 423 004
17,38%
2,10%
PolimexMS
56 245 169
17,41%
107 213 633
12,39%
40,50%
NFIEMF
294 239 757
16,72%
49 984 650
6,00%
178,80%
Protektor
12 154 657
15,82%
6 967 062
15,45%
2,30%
GTC
474 019 006
14,99%
217 265 531
10,65%
40,80%
Rovese
55 735 316
14,51%
121 761 418
13,72%
5,70%
ABPl
45 526 750
14,47%
44 730 500
14,34%
0,90%
Netia
228 643 655
13,83%
284 560 167
13,71%
0,90%
Sanok
64 604 965
13,42%
44 251 478
14,02%
-4,20%
PBG
9 808 467
13,00%
130 373 188
12,85%
1,20%
Spółka
Wartość w zł (2012-12-30)
Udział (2012-12-30)
Wartość w zł (2011-12-30)
Udział (2011-12-30)
Zmiana udziału (2012/2011)
Bomi
248 334
2,12%
2 770 882
3,31%
-36,00%
CEDC
35 093 832
6,94%
80 275 149
7,31%
-5,00%
HBPolska
40 790
0,97%
17 546 531
11,42%
-91,50%
PBG
9 808 467
13,00%
130 373 188
12,85%
1,20%
PolimexMS
56 245 169
17,41%
107 213 633
12,39%
40,50%
Rovese
55 735 316
14,51%
121 761 418
13,72%
5,70%