Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wykres dnia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wykres dnia. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 4 maja 2014

Wykres dnia #23 - Płynność taka duża (LPP)

Cudowny mamy rynek. Nawet biorąc poprawkę na piątek w trakcie długiego weekendu, ale brak transakcji do około 13:45 na LPP, spółce o kapitalizacji 14 mld PLN, to wręcz smutne.


Ja się zapytam, gdzie byli animatorzy? Na majówce? Dla LPP jest 6 animatorów rynku i jeden animator emitenta (link, link).


wtorek, 25 marca 2014

Wykres dnia #22 - a Chiny?

Znalazłem tutaj (link) taki oto wykres od Morgan Stanley z przypisanymi poszczególnym krajom (emerging markets plus US) fazami cyklu koniunkturalnego. I pytanie do zastanowienia jest następujące: jak trudno będzie utrzymać ożywienie w Polsce, kiedy Chiny zaczną spowalniać już tak mocniej?


poniedziałek, 10 lutego 2014

Wykres dnia #21 - ktoś chętny na cyrk?

Nieregulowana platforma obrotu. Jedno większe zlecenie jak na daną godzinę. Znikoma płynność, więcej stopów niż pokrycia w oczekujących. Przepis na cyrk na kółkach. Bitcoin (link).


To co, droższe niż złoto?


poniedziałek, 23 grudnia 2013

Wykres dnia #19 - Jednowymiarowość

Krótka uwaga - sporo, tzn. trafiłem na więcej niż zwykle, pojawiło się w przeciągu ostatnich dwóch trzech miesięcy analiz i komentarzy na temat wyceny rynku amerykańskiego przy użyciu wskaźnika P/E. Wiadomo, P/E jest prostym i wygodnym wskaźnikiem, bardzo intuicyjnym, choć mającym swoje wady (oparcie o zyski netto, historyczność/prognozowanie czy właściwe dostosowanie do okresu). Przekaz praktycznie każdego tego komentarza brzmiał: "wcale nie musi być drogo". Odniosłem wrażenie, że to jest lub była próba zaklinania rzeczywistości, szukania wytłumaczenia dla oczekiwanych dalszych wzrostów. Dlatego wydaje się, że zawsze warto trochę krytycznie podejść w takich przypadkach, i pamiętać, że jak się używa wskaźnika, to trzeba wiedzieć, co się na niego składa i od czego zależy sama jego wartość. Na przykład to, że zyski przedsiębiorstw w odniesieniu do PKB są bardzo wysokim poziomie.

Źródła wykresów: link, link.



poniedziałek, 14 października 2013

Wykres dnia #16 - Kiepska perspektywa dla LPP

Interesujący wykres znaleziony tutaj (link). Dynamika CPI na przestrzeni ostatnich 20 lat dla odzieży była zdecydowanie niższa niż dla wszystkich dóbr i usług, według. danych BLS (USA). Nie wnikając w przyczyny (np. rozwój azjatyckich fabryk, efektywniejsza i tańsza produkcja, preferencje konsumentów, względna zamożność) jest to w pewnym sensie obraz cen na rynku odzieży w rozwiniętym kraju. Trochę negatywna wizja dla spółek odzieżowych, acz oczywiście wcale nie musi się w Polsce coś podobnego zrealizować (różnorodność czynników na to wpływających).


środa, 4 września 2013

Wykres dnia #15 - przypadkiem podatek

Stawiam tezę, że to nie informacja o OFE spowodowała piękną czerwoną "dwójeczkę" z przodu. Uważam, że to głupi i szkodliwy dla rynku pomysł o (uwaga uwaga) 1% podatku od transakcji był powodem. OFE było dawno temu omówione, rozebrane na czynniki pierwsze w każdym wariancie i nikt nie został dzisiaj zaskoczony - pobujało delikatnie przed i w trakcie konferencji, ale chwilowo i nie nadzwyczajnie. Natomiast spójrzcie na godzinę na zdjęciach poniżej. Cytat (link, link):

"Prezes PiS chce też stworzenia rejestru giełdowych transakcji finansowych w Polsce i ich opodatkowania – po to, aby zapobiec uchylaniu się od płacenia podatków.
Jak wyjaśnił, na głównym parkiecie transakcje miałyby być obłożone podatkiem 1 proc., a na „parkietach wtórnych” – 0,5 proc.
– To jest przedsięwzięcie, które ma stosunkowo niewielki wymiar finansowy, bo (...) obroty polskiej giełdy netto to nie są jakieś gigantyczne obroty. Ale przede wszystkim ma to likwidować ślepotę polskiego państwa i umożliwić zapobieganie tym wszystkim zabiegom, które zmierzają do tego, żeby po prostu nie płacić podatków – powiedział."


Przykre, że ludzie w tą demagogię uwierzą. Zero trzeźwego myślenia o konsekwencjach. Dane? Co to jest obrót netto i rynek wtórny?




środa, 28 sierpnia 2013

Wykres dnia #14 - Euroc(R)ash

Tytuł dla Eurocashu dzisiaj pasuje jak ulał. Nie powiem, podobała mi się dzisiejsza zmienność jak na Wig20, choć wolałbym się inaczej trochę na nim ustawić niż to zrobiłem rano, ale takie uroki rynku przy ograniczonej możliwości handlu.



niedziela, 14 kwietnia 2013

Wykres dnia #13 - Uroki skali liniowej a złoto


Zostając przy temacie złota, jednego z najbardziej medialnych i szeroko opisywanych aktywów na świecie, można czasem trafić na różne "kwiatki" - opinie, targety docelowe, wykresy z analogiami i różne dziwne teorie. Ten link (link) mnie bardzo zdziwił i gdyby nie to, że pada tam nazwa poważnej instytucji i nazwisko autora analizy uznałbym to za żart. Ewentualnie za brak elementarnego zrozumienia na czym polega skala na wykresach. Tutaj widać jakie konsekwencje niesie jej nie do końca słuszne wykorzystanie oraz jakie pole do manipulacji to stwarza. Na szczęście jednak autor analizy określił swoje dzieło jako "theoretical price target" dla złota na poziomie 8300 USD w 2015 roku.

Zresztą, zobaczcie proszę sami, jak łatwo pokazać za pomocą odpowiednio dobranej skali wykresu gigantyczny wzrost jako niemalże linię płaską. Byleby uzasadnić teorię.


poniedziałek, 28 stycznia 2013

Wykres dnia #11 - Sytuacja w Stanach


Jak zazwyczaj, z pozdrowieniami dla byków od Zerohedge (link). S&P500 jest znowu powyżej 1500 punktów, a od grudnia 2007 ubyło około 4 milionów miejsc pracy w Stanach, kiedy to siła robocza zwiększyła się o około 1,6 miliona osób. Takie dane raczej na pewno będą służyć za argument osobom twierdzącym, że rynek zdecydowanie oderwał sie od fundamentów. Choć akurat moim zdaniem trzeba przy takich opiniach też uwzględniać czynnik jakim jest "szybkość" reagowania przedsiębiorstw na zewnętrzne czynniki makroekonomiczne. Tzn., przedsiębiorstwa nie zwolnią wszystkich niepotrzebnych pracowników natychmiast po pierwszych oznakach spowolnienia, tak samo jak nie zatrudnią w jednej chwili wszystkich potrzebnych zaraz po dołku w koniunkturze (na wykresie widać to grudzień 2007 - grudzień 2009). Mimo wszystko, ciekawa grafika, częściowo obrazująca problemy na amerykańskim rynku pracy (lewa oś w tysiącach osób, prawa to punkty S&P500).


środa, 12 grudnia 2012

Wykres dnia #10 – Może nie jest tak źle?


Ciekawe zestawienie z The Economist (link) pokazujące wybrane państwa pod kątem wzrostu realnych płac i produktywności siły roboczej. Jedynym jego mankamentem jest to, że podział na dwa okresy jest dość nierówny: czas trwania odpowiednio 9 lat i 4 lata oraz zdecydowanie inna przeciętna koniunktura w danych okresach. Widać jednak, że w ostatnich latach Polska zachowywała się zdecydowanie lepiej niż pozostałe państwa z regionu, choć one nas ewidentnie zdystansowały w latach 1999-2007. Można powiedzieć – jest stabilnie, przynajmniej w porównaniu do innych. 


Wykres dnia #9 – prognozy PKB


Ponownie o prognozach PKB, tym razem w dłuższej perspektywie (chciałem znaleźć cały raport Deutsche Banku, ale mi się niestety nie powiodło – link do fragmentu na ZH link). Poniżej dwie grafiki z tylko kilku podanych dalej na ZH.



niedziela, 9 grudnia 2012

Wykres dnia #8 – prognozy PKB na rok 2012 (2)


Kolejny dowód na to (link), że nie należy się zbytnio przywiązywać do prognoz makroekonomicznych sporządzanych na tyle wcześnie przed końcem prognozowanego okresu, że nieprzewidziane zdarzenia mogą całkowicie zaburzyć obraz sytuacji i podważyć założenia prognozy. Wcześniej również pokazywałem wykres również z The Economist (link) gdzie widać, jak średnia oczekiwań 20 specjalistycznych instytucji co do tempa wzrostu PKB w Strefie Euro spadła o 2,2 punktu procentowego w pół roku.

Tutaj jest tylko rok czasu pomiędzy prognozą a końcem prognozowanego okresu. Strach pomyśleć, jak to zestawienie może wyglądać dla pięciu lat. Nie wspominając co z dzisiejszymi prognozami będzie za pięć lat…

E1

sobota, 13 października 2012

Wykres dnia #7 – liczba 808


Nie ma tutaj co zbyt wiele komentować, wykres mówi wystarczająco dużo. Czy się sprawdzi? Nie wiem, natomiast pewne jest, że ilość nowego pieniądza w systemie nie będzie pomagać w realizacji tego scenariusza. W każdym razie, to tylko scenariusz (link).


piątek, 5 października 2012

Wykres dnia #6 – prognozy PKB na rok 2012


Każdego miesiąca The Economist tworzy ankietę wśród grupy ekonomistów z renomowanych instytucji, pytając ich między innymi o ich przewidywania co do tempa wzrostu w wybranych gospodarkach (link). Z racji tego, że przewidywania są zbierane co miesiąc, łącząc wszystkie ankiety w jedną całość można stworzyć ciekawą wizualizację, jak zmieniają się prognozy czołowych instytucji. W ten sposób możemy zobaczyć, jak średnia oczekiwań 20 specjalistycznych instytucji co do tempa wzrostu PKB w Strefie Euro spadła z 1,6% w sierpniu 2011 do -0,6% w lutym 2012 roku. 2,2 punktu procentowego w pół roku.



Nie wiem, jak to interpretować. Albo w działach analitycznych pracują ludzie z optymistycznym skrzywieniem i niechętnie dostosowują swój ogląd do danych statystycznych. Albo te zespoły nie są w stanie ogarnąć kompleksowo złożoności problemów, na przykład Strefy Euro, i nie potrafią uwzględnić splotu negatywnych wydarzeń. Albo od sierpnia 2011 do lutego 2012 pojawiło się tyle istotnych informacji, że zasadnym były takie korekty prognoz. Albo analitycy tam pracujący za mało zarabiają.

Ja bym się przynajmniej wstydził, gdybym musiał po pół roku w ten sposób obniżać swoją prognozę tak ważnego  wskaźnika jak dynamika PKB. Zwłaszcza, że te dwa punkty procentowe to dużo w odniesieniu do historycznych wartości tego wskaźnika (link). Na szczęście, nie prognozuję.


Wykres dnia #5 – Global Mfg PMI


Czyżby tym razem miało być inaczej? Spadek globalnego indeksu PMI dla przemysłu nie ma w ostatnim czasie potwierdzenia na globalnym rynku akcji (link). Próba wyjaśnienia tego kolejnym luzowaniem polityki pieniężnej (QE3, OMT) i oczekiwaniami rynku pod te działania ma jedną lukę. Wcześniej też miały miejsce niestandardowe działania banków centralnych (link) – QE1 koniec 2008 roku i początek 2009, QE2 koniec 2010, SMP w wykonaniu EBC od maja 2010, skupy papierów wykonaniu BoJ i BoE  od 2009 roku. Byłbym ostrożny z próbą wyjaśniania wszystkiego co jest związane z wzrostami, potencjalną hossą itd. oczekiwaniami rynku pod kolejne luzowania monetarne.


A tak z ciekawostek, do udział polskiego PMI dla przemysłu wynosi 0,6% (przynajmniej w ostatnim odczycie - link). Dla porównania, Stanów 28,1%, Japonii 12,1%, Chin 7,9%, Niemiec 5%, Australii 1,3%, Rosji 1%.

czwartek, 20 września 2012

Wykres dnia #4 – FedEx i BofA


Być może tym wykresem (link) i prognozą opartą na podobnych dany kierował się FED uruchamiając QE3? Jest to wskazówka, że w najbliższej przyszłości odczyty PKB Stanów mogą niższe, może nawet w okolicy zera. Gdyby tak rzeczywiście było, to oznaczałoby dalszy wzrost bezrobocia w Stanach. A przy obecnym skupieniu uwagi FED na rynku pracy (QE dopóki rynek pracy nie poprawi się znacząco), może to sugerować w przyszłości pojawienie się QE4, QE5 itd.


W ten sposób rzeczywiście może ziścić się prognoza (link, link) mówiąca, że FED do końca 2013 roku będzie posiadał około 50%, a do końca 2014 około 65% wszystkich obligacji USA o terminie wykupu 6 lat i więcej. Po przez kolejne QE FED kreowałby (kreuje od jakiegoś czasu?) ogromny popyt na amerykańskie papiery skarbowe. To prowadziłoby do coraz niższej rentowności tych papierów w dłuższym terminie, a z każdym kolejnym kwartałem powoli kończyłby się dostępne obligacje do kupienia. Zwłaszcza, jeśli przez przypadek USA na serio zaczną walczyć z relacją długu do PKB i generalnie samą wielkością długu. Bank of America po ogłoszeniu QE3 przygotował prognozę, że do końca 2014 roku suma bilansowa FEDu może urosnąć nawet do 5 bilionów (naszych) USD. Dość luźno nakładając na jeden wykres sumę bilansową FEDu, kurs złota i ropy od 2009 roku, można dojść do ciekawych przewidywań. Traktowałbym to z przymrużeniem oka, gdyż obecnie praktycznie na całym świecie dzieje się tyle różnych i ważnych rzeczy, że właściwie każda prognoza jest obarczona dużym ryzykiem niespełnienia. Wojna na Bliskim Wschodzie, napięcia polityczne w krajach muzułmańskich, Grexit i jego niezbadane skutki, może nawet opuszczenie unii monetarnej przez Niemcy, podejście (nowej/starej) amerykańskiej administracji do długu oraz rosnące ceny żywności. Zbyt dużo niewiadomych oraz sporo działań banków centralnych, często niestandardowych.



czwartek, 6 września 2012

Wykres dnia #3 - st. bezrobocia w Grecji


Może nie najciekawszy, w końcu dzisiaj dzień sponsorowany przez Super Mario, ale bardzo istotny. Stopa bezrobocia w Grecji, dane po czerwcu 2012 (link, link). W Grecji zmiana miesiąc do miesiąca bezrobocia o 1 punkt procentowy nie jest już niczym nadzwyczajnym.



piątek, 17 sierpnia 2012

Wykres dnia #2


Cena ropy Brent wyrażona w EUR osiąga lokalne szczyty (link). Co się dzieje w gospodarce, gdy ropa jest droga? Rosną ceny, spada popyt, zwiększa się prawdopodobieństwo spowolnienia gospodarczego. Jak dynamika PKB jest ujemna, a państwa nie są w stanie generować nadwyżek, to zwiększa się relacja długu do PKB. Jak od 2010 roku historia Grecji nas uczy, zbyt wielki dług w niezbyt silnej gospodarce jest dużym problemem.


środa, 15 sierpnia 2012

Z serii wykresy dnia


Co wspólnego mają Groupon, Zynga oraz Facebook? Poza tym, że to są spółki internetowe i ostatnio przeprowadzały IPO? Przy wszystkich trzech IPO brał udział bank Morgan Stanley, który ostatnio miał 5 minut sławy po tym, jak brał udział w przekazywaniu wybranym inwestorom zmienionych przychodów Facebook’a w trakcie IPO oraz w dniu debiutu skupywał jego akcje by nie spadły poniżej 38 USD (na co przeznaczył prawdopodobnie około 2 miliardów USD, efekt – patrz kurs od debiutu). Źródło: link.




Kontrola wzrostu zadłużenia państwa we Włoszech? Nie, oskarżanie o wrogie działanie agencji ratingowych, które wskazują na potencjalne zagrożenia przy obniżkach ratingu. Potrzeby finansowe państwa nie zmaleją istotnie z dnia na dzień (roku na rok), a przy rozpadzie strefy euro może się trafić kilkuprocentowa recesja. 6,4 miliarda EUR przyrostu zadłużenia miesięcznie – nowoczesne zarządzanie państwem w dobie kryzysu (link).



Tylko 100 miliardów EUR bankom hiszpańskim jest potrzebne? A co jeśli ceny nieruchomości spadną tam o 15% i ilość niespłacanych kredytów wzrośnie radykalnie? Sprawa Hiszpanii ostatnio przycichła (urlopy, Olimpiada, mini hossa, risk on mode), ale nie znikła. Ba, skala problemów nawet się nie zmniejszyła (link).