piątek, 24 sierpnia 2012

Godzina opublikowania komunikatu też się liczy


Dzisiaj rano informacją dnia jest złożenie przez Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury sp. z o.o. (jednostkę zależną od Budimex S.A.) wniosku o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu (link). PNI składa ten wniosek do sądu dzisiaj rano, informuje zarząd Budimexu dzisiaj rano i właściwy komunikat w systemie ESPI zostaje opublikowany dzisiaj rano przed rozpoczęciem sesji.


Chciałbym tylko zwrócić tutaj uwagę na godzinę opublikowania tego komunikatu. Oczywiście, wszelkie standardy zostały zachowane, tzn. publikacja tego samego dnia jak najszybciej, nie w trakcie fazy notowań ciągłych. Co się stało tutaj? Wszyscy mają równy dostęp do systemu ESPI, więc nie występuje ograniczenie dostępności do nowej (cenotwórczej) informacji. Komunikat pojawia się o godzinie 08:59, czyli właściwie w bardzo krótkim odstępie czasu od ustalenia kursu na otwarcie. W praktyce, prawdopodobnie znaczna większość ludzi na rynku pomiędzy godziną 08:58 a 9:02 jest zajęta obserwowaniem, co się dzieje na otwarciach różnych walorów. W tym czasie przeważnie nie obserwują komunikatów z ESPI, dopiero trochę później mogą się nad tym skupić. Poznać nowa informację, przeanalizować pod kątem własnej strategii oraz podjąć ewentualną decyzję inwestycyjną. Dokładnie to stało się dzisiaj rano na Budimexie. Na poniższej grafice jest zestawienie pierwszych 40 transakcji dzisiaj. Na otwarciu (09:00:03) były dwie transakcje na  łącznie 100 sztuk po 50,85. Później (09:01:48) miała miejsce realizacja jednego zlecenia na 1377 sztuk, która doprowadziła do równoważenia rynku – możemy przypuszczać, że ta osoba już zdążyła poznać informację o PNI. Gwałtowny ruch przyciągnął innych graczy, być może nieświadomych pojawienia się komunikatu i handel został wznowiony o 09:04:53 po kursie 49,15.


Po godzinie 09:05 coraz więcej osób zapoznawało się z nową informacją oraz podejmowało decyzje inwestycyjne. Efekt był taki, że kurs się coraz bardziej osuwał w dół, dostosowując się do nowej, cenotwórczej informacji. Rzadko zdarza się, że kurs jakiegoś waloru bez zwłoki czasowej dostosowuje się do nowej informacji i w pełni uwzględniał ją w cenie tego waloru. Opóźnienie może być różne – kilkanaście sekund, kilka minut, godzina, dzień – wszystko zależy od rodzaju komunikatu, sposobu opublikowania, dostępności, rynku szybkości reakcji ludzi itd. Rynek nie jest w tym zakresie w pełni efektywny. W literaturze zjawisko to można znaleźć opisane jako „efekt momentum”, czyli jedną z anomalii rynku związanych z nadmierną i niedostateczną reakcją rynku na informację. Myślę, że poniższa grafika w miarę dobrze intuicyjnie opisuje ideę efektu momentum. Równocześnie możemy na wykresie Budimexu dzisiaj znaleźć potwierdzenie występowania efektu momentum, przynajmniej w pewnym zakresie. Tzn., widzimy dostosowywanie się ceny akcji do nowej istotnej informacji, ale nie możemy powiedzieć na podstawie tych dwóch godzin handlu, jaki poziom ceny w pełni będzie odzwierciedlał informację.



Ciekawe jest, jaki wpływ na kurs Budimexu miałaby dzisiaj inna godzina opublikowania tego komunikatu. Wydaje się prawdopodobne, że gdyby ten komunikat ukazał się 10 minut przed otwarciem, to moglibyśmy widzieć na otwarciu dość dużą lukę. Na poziomie 50 złotych na Budimex’ie były dość istotne intraday’owe wsparcia (z końca czerwca 2012 i przełomu lat 2008/2009). Otwarcie dużą luką poniżej 50 złotych wydaje  się miałoby trochę bardziej negatywny wydźwięk, niż przebicie długą czarna świeca z dzisiaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz