czwartek, 27 czerwca 2013

PGE - ktoś to zauważył?

Dzisiaj PGE, będące na historycznych minimach (link), informuje o wypłacie dywidendy (link). Nic nadzwyczajnego, prawda? Historyczne minima czy dywidendy to chleb powszedni rzeczywistości giełdowej. Wyjątkowe jest to, że w dniu WZA potężnej spółki (link), premier kraju będącego członkiem Unii Europejskiej zabiera prezesa tej spółki na wycieczkę do Opola, by ten w świetle kamer, na tle zabudowań elektrowni podpisał list intencyjny pod inwestycję (link, link, link), której sam nie chciał, uważając ją za nieopłacalną (link). Konferencja miała miejsce około godziny 11, natomiast WZA zaczynało się w centrum Warszawy o godzinie 12. Normalność? Dodatkowo, komunikat PGE o liście w ESPI pojawił się o godzinie 12:25 (link), czyli kolejny przypadek ujawnienia informacji poufnej przez urzędnika państwowego. Nie dość, że w trakcie sesji giełdowej, to jeszcze w środku WZA! Jeszcze większa normalność?




czwartek, 20 czerwca 2013

Stooq.pl - kolejne zamieszanie

Pamięta ktoś z Was moje uwagi co do danych publikowanych na Stooq.pl z zeszłego miesiąca (link)? Dzisiaj zauważyłem kolejną rzecz - zamieszanie z podawaniem wartości kursu kontraktu na WIG20 na głównej stronie Stooq.pl. Zobaczcie sami poniżej. W jakiś sposób na głównej pojawiało się kwotowanie jakiegoś CFD (od którego brokera?), którego seria miała być zmieniona dzisiaj (jutro, tj. w piątek wygasają kontrakty). A w zakładce z futures'ami była przypisana właściwa seria. I jeszcze w dodatku wieczorem zmieniła się nazwa instrumentu przypisanego symbolowi przy wykresie (odnośnik z tabelki z górnego lewego rogu na głównej stronie).


Na to dzisiaj patrzyły setki ludzi i pytały się, co jest z tymi kontraktami...






wtorek, 18 czerwca 2013

Mity o OFE według KOBE

Również przypadkiem trafiłem na opracowanie autorstwa Macieja Bitnera (UW, Wealth Solutions) oraz Macieja Bukowskiego (SGH, IBS) opublikowane (link) pod egidą KOBE (Komitet Obywatelski ds. Bezpieczeństwa Emerytalnego, link). Nie wiem czemu, ale moim pierwszym odczuciem było, że jak coś ma 'obywatelski" w nazwie, to wcale taki w gruncie rzeczy nie musi być. Odniosę się do dwóch mitów, które zostały opisane w tym opracowaniu.

Mit II. W mojej opinii autorzy w pewnym sensie błędnie dopasowali tytuł mitu do treści opisu pod nim umieszczonego. Panowie rozwodzą się nad stopami zwrotu, sposobem ich wyliczania i uwzględniania opłat manipulacyjnych w kontekście porównywania stóp zwrotu. Również zestawili średnioroczne stopy zwrotu z OFE w porównaniu do ZUSu, dziesięciolatek oraz funduszy stabilnego wzrostu (w przypadku funduszy wypadałoby trochę więcej informacji skąd dane i na jakiej próbie). Tytuł mitu brzmi "OFE źle zarządzają naszymi pieniędzmi", a w całym opisie tylko jedno zdanie odnosi się do "zarządzania", cytuję "przytoczone dane wydają się zamykać dyskusję nad sprawnością zarządzania aktywami OFE w porównaniu z waloryzacją składek w ZUS-ie".  Autorom wydaje się, że tak pobieżne przedstawione dane, z nie do końca wyjaśnionych źródeł, bez wskazania okresu badania (obligacje i fundusze), "zamkną dyskusję".

Nie, nie zamkną. Autorzy pomijają istotny fakt, że struktura aktywów OFE jest do pewnego stopnia uregulowana prawnie, co przekłada się na możliwe stopy zwrotu. Dalej, jestem zdania, że każde badanie efektywności inwestycji OFE powinno oprócz zestawienia stóp zwrotu całego funduszu OFE z dowolnie wybranymi klasami aktywów, również zawierać rozbicie na poszczególne klasy aktywów. Tj., stopy zwrotu z papierów dłużnych, udziałowych czy depozytów itd. Również zawierać bardziej złożoną analizę portfela w danej klasie aktywów - bez tego będzie po prostu niepełne.

Polecam przeczytać jeden z moich wcześniejszych tekstów o OFE i CEDC (link) i spróbować odpowiedzieć na pytanie, czy OFE dobrze zarządzają aktywami. W konkretnych przypadkach, liczby nie kłamią.

Mit VIII. "Skoro OFE są przymusowe, nie są to nasze pieniądze." W mojej opinii pierwsza i druga analogia opisana przez Autorów jest niewłaściwa. Zarówno TFI wraz z prowadzonymi funduszami, jak i spółki akcyjne różnią się od OFE obligatoryjnością uczestnictwa. OFE jest obowiązkowe, akcje i fundusze nie, co moim zdaniem podważa sens omawianej analogii.

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Teraz się ocknęli?

Przypadkiem w ciągu dnia wpadł mi w oko artykuł w Rzeczpospolitej "Sprzedaż Kasprowego zagrożona" (link). Po lekturze tekstu nie mogę wyjść z podziwu dla braku wyobraźni niektórych polskich samorządowców. Się ludziom wydaje, że znajdą instytucję finansową lub podmiot w branży, który wyłoży prawie cały cash w transakcji i jeszcze pozwoli oddać samorządowi totalną kontrolę i ponad 50% udziału w spółce, a najlepiej całość. I że gruszki rosną na wierzbie. Argument o raju podatkowym jest świetny. Nie znam szczegółów transakcji, ale z tego opisu wynika, że kwestie kontroli nad spółką są lub będą w pewien sposób uregulowane w umowie.


Doprawdy, bycie samorządowcem nie zwalnia z myślenia. Proszę Pana Samorządowca, cuda się nie zdarzają. Ja bardzo chętnie rozważę wejście w biznes z Panem Samorządowcem, gdzie Pan sfinansuje powiedzmy 90% transakcji, a ja będę miał 90% udziałów. Nie tego Pan Samorządowiec oczekuje przecież? 

niedziela, 9 czerwca 2013

HFT i przecieki

Należało się spodziewać, że takie przypadki będą mieć miejsce w erze HFT. Pytanie otwarte, czy podobne "przyśpieszenie" publikacji danych zdarzyło się wcześniej i ile razy (link, link, link)? Polecam zaglądnąć w te linki, gdyż wszystko jest tam wyjaśnione i zobrazowane.


"On Wednesday, Thomson Reuters released a statement to CNBC confirming that it had, in fact, released the data early. "We have identified that there was a minor clock synchronization issue Monday causing this data to be released 15 milliseconds early," the firm said in statement. "We are taking measures to minimize clock synchronization issues in order to ensure that release of the data is as close as possible to the official release time of 10am ET." Thomson Reuters said that the manufacturing data is just one of more than 1,300 economic indicators available on its high speed news feed direct service. The firm said it would not disclose how much it pays ISM for early access to the data or what it charges subscribers for its high-speed service."

środa, 5 czerwca 2013

Cytat dnia #9 - "economic illiteracy in France"

Francuzi najwyraźniej próbują wszystkiego, żeby sobie nie pomóc. Chronić księgarnie poprzez opłaty od wysyłek od Amazona? Przecież to genialne i skuteczne rozwiązanie! Niech się nie ograniczają, Komisja Europejska pewnie z chęcią wysłucha francuskich argumentów, wystarczy rzucić pomysł (link).

"The amount of economic illiteracy in France is simply staggering."
"France’s culture minister has attacked Amazon, the online retailer, for deliberately undercutting traditional rivals to create a “quasi-monopoly”, in the latest assault by the socialist government on internet companies.
“Today, everyone has had enough of Amazon which, through dumping practices, smashes prices to penetrate markets to then raise prices again once they are in a situation of quasi-monopoly,” said Aurélie Filippetti, the culture minister."
"If the goal is to get people to read books, logic would dictate the cheaper the price the better. Kindle, Nook, and other eBook readers come to mind.
What good would banning free shipping do? Amazon could easily up shipping charges and lower the price of the book and get the same result. Of course, France would then want to dictate the price of books as well, all in the name of "preserving culture." "

Przy okazji, przeglądając jeszcze źródło informacji dla Mish'a (artykuł na FT.com link)" znalazłem info jeszcze z marca (link):
"French regulators said Tuesday that they had asked prosecutors to investigate Microsoft’s Skype unit over its failure to register as a telecommunications operator in accordance with local law, raising the question of what constitutes a telephone company in the age of Internet-based communications."

Tak, w Francji szukają już nawet sposobu, jakby tu podatki z internetowych komunikatorów wyciągnąć. 

wtorek, 4 czerwca 2013

Załamać ręce?

Przepraszam, ale stwierdziłem, że muszę to uwiecznić zanim jakiś aktywny moderator to znajdzie. Fragment tematu dla City Interactive (CIA) na forum Stockwatch.pl (link). Obrazek (sporej?) części polskich "inwestorów giełdowych" mam wrażenie. Cieszących się, że spółka wykupiła obligacje. "Fundamentalne info", no proszę, teraz takie to są fundamentalne informacje.


Załamać ręce, czy cieszyć się z występowania na rynku "dostawców kapitału"?