poniedziałek, 17 czerwca 2013

Teraz się ocknęli?

Przypadkiem w ciągu dnia wpadł mi w oko artykuł w Rzeczpospolitej "Sprzedaż Kasprowego zagrożona" (link). Po lekturze tekstu nie mogę wyjść z podziwu dla braku wyobraźni niektórych polskich samorządowców. Się ludziom wydaje, że znajdą instytucję finansową lub podmiot w branży, który wyłoży prawie cały cash w transakcji i jeszcze pozwoli oddać samorządowi totalną kontrolę i ponad 50% udziału w spółce, a najlepiej całość. I że gruszki rosną na wierzbie. Argument o raju podatkowym jest świetny. Nie znam szczegółów transakcji, ale z tego opisu wynika, że kwestie kontroli nad spółką są lub będą w pewien sposób uregulowane w umowie.


Doprawdy, bycie samorządowcem nie zwalnia z myślenia. Proszę Pana Samorządowca, cuda się nie zdarzają. Ja bardzo chętnie rozważę wejście w biznes z Panem Samorządowcem, gdzie Pan sfinansuje powiedzmy 90% transakcji, a ja będę miał 90% udziałów. Nie tego Pan Samorządowiec oczekuje przecież? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz