Tutaj robi się coraz ciekawiej,
PBG miało wczoraj swoje historyczne minimum, a wygląda na to, że dzisiaj będzie
jeszcze niżej. Jedno porównanie: kapitalizacja PBG po wczorajszej sesji wyniosła
niecałe 287 milionów złotych, gdy pakiet akcji Rafako nabyty niedawno był warty
rynkowo niecałe 354 miliony złotych.
PBG poinformowało 15 maja o
zawarciu umowy w sprawie czasowego i warunkowego powstrzymania się od
egzekwowania zobowiązań (link).
Znalazł się tam zapis:
„10. każdy z Banków może wypowiedzieć Umowę
ze skutkiem natychmiastowym poprzez złożenie wszystkim pozostałym stronom, na
piśmie pod rygorem nieważności, stosownego oświadczenia, jeżeli zajdzie jedna
lub więcej z poniższych okoliczności:
1) w odniesieniu do któregokolwiek członka Grupy
PBG zostanie złożony wniosek o ogłoszenie upadłości obejmującej likwidację
majątku lub z możliwością zawarcia układu, oświadczenie o wszczęciu
postępowania naprawczego lub zostaną podjęte jakiekolwiek kroki w celu
wszczęcia podobnego postępowania (niezależnie od tego czy działanie takie
podjęła osoba trzecia czy członek Grupy PBG);
Już po publikacji zapisów tej
umowy spółka poinformowała o dwóch wnioskach o upadłość spółki zależnej DROMOST
sp. z o.o. (link,
link).
Wprawdzie zostały one złożone do sądu 4 kwietnia i 17 kwietnia, to taki zapis w
umowie z bankami stanowi zaproszenie dla wszystkich podwykonawców spółek z
grupy PBG do składania teraz wniosków do sądu. Dlaczego? By wywrzeć presję,
licząc że spółka bojąc się o finansowanie, a za tym idzie własne przetrwanie,
będzie skłonna spłacić swoje zobowiązanie bardziej chętnie. Uważam, że banki
wiedziały co podpisują, i raczej nie zamierzają z tej klauzuli korzystać,
przynajmniej w najbliższym czasie, ale pozostawienie takiej furtki zawsze zostawia
możliwość skorzystania z niej. To będzie napędzać karuzelę z kolejnymi
wnioskami, które będą kolejnymi impulsami do spadku kursu. Niedługo PBG ma
emitować obligacje zamienne na akcje w kilku transzach. Nie znana jest cena
konwersji, oraz nie wiadomo, czy ceny będą się w poszczególnych transzach
obligacji różnić. W interesie obejmującego (jednego, kilku?) jest, aby ta cena
była jak najmniejsza oczywiście.
Wczorajsze zamknięcie po 20,05
stwarza dzisiaj ciekawą sytuację – jest do przekroczenia blisko dość okrągła
liczba 20 złotych za akcje. Zazwyczaj jest tak, że przy okrągłych limitach ceny
(5, 10, 20, 50, 100 złotych i tak dalej) w arkuszu występuje kumulacja zleceń,
tzn. jest złożonych więcej zleceń obejmujących większy wolumen niż na limitach
ceny większych lub mniejszych o kilka kroków. Przekroczenie takiego okrągłego
limitu ceny może wywołać aktywację stop lossów, co jest bardzo możliwym scenariuszem
na dzisiaj. Oczywiście większość zleceń stop loss nie jest ustawiona z limitem
aktywacji o jeden krok niższym od okrągłego limitu, tylko trochę niżej. Niżej
dlatego, żeby stop lossy nie aktywowały się na przypadkowych wybiciach z okrągłego
poziomu. Przypuszczam, że w przypadku PBG spora część graczy właśnie ustawiła
stop lossy poniżej 20 złotych, tak około 19,40-19,65. Ich aktywacja może nawet
zbić kurs do 16-17 złotych. To jest tylko jeden scenariusz, który niekoniecznie
musi się spełnić, jednak ogólny sentyment na rynku sprzyja takiemu rozwojowi
zdarzeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz