Przed
chwilą po raz drugi przesunięto widełki statyczne na City Interactive (CIA) - z
21,19 na całe 21,00. Około 1 punkt procentowy niżej, szaleństwo. Jeśli ktoś
obserwował, co się dzieje w arkuszu, to wie, że było prawie pewne, że obróci
tyle ile się da, ale w granicy dolnych widełek i zawiesi notowania ponownie, co
zresztą widać w zestawieniu transakcji. CIA to dzisiaj ewidentny spadający nóż,
a takie czekanie na pojawiający się popyt (w tym przypadku) to jak dla mnie nie
działa jako próba ograniczenia spadków poprzez uspokojenie nastrojów w trakcie
równoważenia. Bardziej wygląda to na zbieranie popytu. Ciekawe ile kupionych
dzisiaj papierów już poszło w stop loss'ach? I ile kupionych w ostatniej
godzinie dzisiaj i jutro zostanie sprzedanych niżej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz